Po pierwsze, musimy zrozumieć, co mamy na myśli przez “bycie obecnym”. Jest to po prostu bycie zaangażowanym fizycznie, emocjonalnie i umysłowo w to, co się dzieje i w to, co robisz właśnie teraz. “Właśnie teraz” oczywiście może oznaczać tą minutę, tą godzinę albo ten dzień, w zależności, co się dzieje, co robisz i jak długo to trwa. “Bycie obecnym” może zawierać konkretne praktyczne zapamiętywanie i myślenie o tym, co się dzieje i co robisz.
To rozróżnienie pomiędzy “byciem obecnym” i “nie obecnym” ma coś wspólnego z tym, czy spędzasz większość czasu z własnymi myślami, czy na tym, czego doświadczasz. Nie ma jakiejś konkretnej zasady, ale gdyby była, brzmiałaby, że “nie jesteś obecny, kiedy tracisz świadomość, tego co się dzieje i co robisz”.
Jest bardzo łatwo nie być obecnym, gdy wykonujesz rutynowe rzeczy, które doskonale znasz i które nie wymagają koncentracji. Mogę jechać samochodem znajomą trasą i rozmyślać nie zwracając uwagi na moje otoczenie. Naturalnie oznacza to, że czasem przejeżdżam miejsce, do którego miałem dotrzeć i ląduje tam, gdzie nie chciałem być. Z drugiej strony, gdy wykonuję coś, co wymaga skupienia i podejmowania decyzji non stop, jak jeżdżenie na nartach, raczej będę zwracał baczną uwagę na otoczenie tak bardzo jak tylko potrafię. W przeciwnym razie nie pozjeżdżam za długo.
Kiedy piszę książkę jestem tak samo obecny i nieobecny przez połowę czasu, podczas gdy myślę o temacie w trakcie pisania i robię poprawki tego, co już napisałem. Chodzi o to, że nie ma nic złego w nie byciu obecnym cały czas, ale bycie obecnym częściej ma dużo zalet.
Im bardziej jesteś obecny, tym bardziej zrelaksowane jest twoje ciało. Dzieje się tak dlatego, ponieważ bardzo dużo napięcia pochodzi z zapamiętania tego, czego nie lubisz lub potwierdzenia – przewidywania czego nie lubisz. Twoje ciało cały czas jest w teraźniejszości, więc wspomnienia i oczekiwania są traktowane przez twoje ciało jako obecne wydarzenia i im bardziej stresujące są twoje myśli, tym bardziej podnosi się napięcie. Kiedy tego rodzaju myśli są zredukowane przez obecną świadomość, w szczególności w spokojnym i bezpiecznym otoczeniu, tym bardziej twoje ciało pozbywa się napięcia.
Im bardziej jesteś obecny, tym więcej masz energii nie tylko dlatego, że jesteś zrelaksowany, ale także dlatego, gdyż to pozwala ci skupić się bardziej na energetyzujących aktywnościach. Głębsze oddychanie, ruch, jedzenie i picie dla przyjemności raczej jako zwalczenie stresu i dostęp do różnych źródeł energii (jeśli wierzysz w takie rzeczy) dają wiele możliwości.
Im bardziej jesteś obecny, tym bardziej jesteś połączony z innymi ludźmi. Ludzie, którzy są obecni, mogą powiedzieć ci, kiedy ty nie jesteś, nieważne, jak bardzo udajesz, że jesteś. Jest emocjonalnie wyczuwalna różnica w tym kiedy jesteś obecny a kiedy nie. Są ludzie, dla których, kiedy przebywasz z własnymi myślami, wydajesz się bardziej zimny i niezainteresowany, nieważne czy używasz właściwych słów lub ruchów. Bycie obecnym tam gdzie jesteś, jest bardzo ważnym wskaźnikiem w budowaniu i pielęgnowaniu dobrych relacji z innymi.
Im bardziej jesteś obecny, tym bardziej pewnie się czujesz i łatwiej jest ci to pokazać í używać twoich umiejętności í talentów. Jesteś także w stanie zmienić te zasady, które nie są dla ciebie dobre dając odpowiednie wskazówki twojemu ciału podsuwając dobre wspomnienia, które mogą usunąć skutki tych złych i pomogą planować lepszą przyszłość.
Im bardziej jesteś obecny, tym bardziej jesteś efektywny we wszystkim co chcesz, robisz, wliczając pracę, zabawę i uzdrawianie. W zasadzie, wg moich doświadczeń, to także pomaga ci mieć więcej szczęścia w życiu.
Najłatwiejszym sposobem, żeby być bardziej obecnym jest przyglądanie się rzeczom dookoła ciebie, słuchanie dźwięków cię otaczających i dotykanie przedmiotów znajdujących się wokół ciebie. Innym sposobem jest zauważanie i docenianie rzeczy w twoim najbliższym otoczeniu, które są dobre, pożyteczne, wartościowe lub po prostu ładnie wyglądają. Możesz je doceniać mówiąc lub tylko odczuwając.
Istnieje także przedłużenie bycia obecnym, które można nazwać “bycie w pełni obecnym”. Jest to technika, która ma za zadnie zredukowanie natłoku myśli i stresu do minimum, aby wzbogacić twoje życie na wiele sposobów. Niektórzy uważają, że musimy walczyć, żeby być cały czas w tym stanie, ale ja się pod tym nie podpisuję i nie zamierzam porzucać moich przygód w fantazji. Skoro jednak może to być ogromny wzmacniacz życia lub jego zmian, podam wam kilka sposobów, żeby to osiągnąć.
Dowodem na opanowanie tej techniki jest, kiedy potrafisz funkcjonować bez jakichkolwiek myśli a nie wtedy, kiedy je tłumisz, ale potrafisz zwiększyć świadomość.
1. Bądź świadomy piękna w twoim otoczeniu. Łatwiej jest to osiągnąć i zrobić, kiedy skupiasz się na ruchu np wiatru, fal, zwierząt lub ptaków.
2. Bądź świadomy kolorów w twoim otoczeniu przenosząc się stopniowo z jednego koloru na drugi bez nazwywania ich w swojej głowie.
3. Bądź świadomy wzorów i układów w swoim otoczeniu zarówno w naturze jak i przedmiotach stworzonych przez człowieka, także przenosząc się z jednego na drugi.
4. Bądź świadomy wrażeń w swoim ciele wliczając twój oddech, a także pozycje, ruch i odczucia w różnych częściach ciała.
Zmieniaj swój oddech, pozycje lub popraw ruchy, jeśli czujesz taką potrzebę. Możesz robić to chodząc, stojąc, siedząc lub leżąc.
Jeśli chcesz coś bardziej zaawansowanego, praktykuj odczuwanie energii – swojej własnej lub innych ludzi a także obiektów wokół ciebie. Ciekawym przykładem jest ćwiczenie przedłużania własnej energii, aby poczuć strukturę i kształt przedmiotów na odległość np drzew, kamieni czy budynków.
Jako ekstremalne wyzwanie spróbuj patrzeć na znaki nie czytając ich. Jest to trudniejsze niż się wydaje (chyba, że nie umiesz czytać).
A kiedy jesteś zmęczony praktykowaniem tych doświadczeń, powróć do swojego zwykłego odczuwania i myślenia pamiętając zalety bycia obecnym wtedy, kiedy jest to dla ciebie użyteczne.
Istnieje hawajskie powiedzenie o zaletach bycia obecnym:
E pane’e ka wa’a oi moe ka 'ale
“Utrzymuj łódkę w ruchu, kiedy fale są w spoczynku”
Serge Kahili King
Tekst pochodzi ze strony www.huna.org
Tłumaczenie – Kasia Marszalec