Wlasnie prowadzilem dialog z moimi Ja i nagle… ukazala mi sie taka scena Gwiezdne Wojny moment gdy Obi mowi „cena moze byc” (chodzi o ta scene gdy sprzedawali statek) i wykonuje gest reka.
Potezna sila, blizej nazywana Wyzszym Ja, dala mi sygnal i kazala stworzyc ten artykul, nie wiem jaki jest cel ale zdaje sie na madrasc mojego Wyzszego Ja.
Otoz scena taka jest mozliwa jezeli skoncentrowac by energie na tym wypowiedzianym slowie i chciec przez nie wpoic drugiej istocie swoja wole bylo by to zapewne mozliwe ale tutaj pojawia sie pytanie czy to jest zgodne z doktryna Huny? Raczej nie bo to nie jest prosba do Wyzszego Ja tego czlowieka zeby zamanifestowal sie w taki czy inny sposob, a juz napewno jest to wbrew zasadzie Milosci.
Wyobrazmy sobie sytuacje:
osoba wchodzi do skelpu z zalozeniem ze kupi naprzyklad samochod (lub cos innego) za cene smiecznie niska. Podaje cene i „wyrzuca” z siebie potezna dawke energi (w tym przypadku chyba negatywnej bo czy ma ona na celu czynienie dobra?) sprzedawca nie wiedzac co sie dzieje uznaje ze kupujacy ma „faktycznie racje” i ze to dobra cena….
Potem w ciagu najblizyszch dni sprzedawca traci prace, jego rodzina srodki do zycia, on sie zalamuje, zaczyna sie staczac, jego zycie zmienia sie w koszmar na Ziemi, z ktorego nie jest w stanie samodzielnie wybrnac. Oczywiscie moze to dobprowadzi go do znalezeinie harmonii, wczesniej czy pozniej, jednak fakt jest faktem ze to wlasnie ten kupujacy wtargna do jego nieswiadomego umyslu i zmienil jego nastawienie.
Nie zrobil tego z uczucia milosci do niego ale z wlasnej materialistycznej potrzeby posiadania czegos na wlasnosc i bez wysilku.
Nie dane jest mi mowic jak nalezy postepowac jednak przed kazda proba zmiany naszego zycia zastanowmy sie czy nie krzywdzimy tym innych… poprosmy o pomoc Wyzszego Ja i jeszcze raz sie zastanwomy, zeby potem przez nasza dezycje nikt nie cierpial. A jezeli widzimy ze nasza wola moze kogos skrzywdzic wtedy zostawmy wszystko swojemu biegowi a ufajac Bogu znajdziemy wyjscie idealne.
Moze ten tekst wydaje sie smieszny dla wiekszosci czytajacych ale ja wiem ze gdzies jest ten jeden dla ktorego ta wlasnie wypowiedz powstala i ze podswiadomie poprosil o pomoc a ja zostalem wybrany zeby tej pomocy udzielic publikujac ten artykul.
Niech milosc i pokoj zawsze wam towarzysza….
DoDge