Pojawila sie na rynku ksiazka pana Mateusza Wiszniewskiego, o tytule „Potega wizualizacji”. Ponizej znajduje sie wiersz bedacy czescia przedmowy.
Z przestrzeni wszystko powstalo
W przestrzeni wszystko sie rozpuszcza
W przestrzenu nie ma czasu ani odleglosci.
Jest tylko wiedza, pierwotny punkt swiatla,
Ktory jest wiecznoscia.
Cztery zywioly powstaja i rozpuszczaja sie w przestrzeni.
Jeden przechodzi w drugi.
Jak dzien i noc, jak pory roku.
Czlowiek wiedzy jest wszystkim i niczym.
Wspolgra z natura i stad jego sila.
Jest sluga natury i dlatego
Jest jej panem.
Dziala szybko jak tygrys,
Przebiegle jak lis,
Jest dobry jak delfin,
I ostrozny jak wilk.
Jest jak przestrzen,
Nieodgadniony i wszechobejmujacy.
Dziala skutecznie,
Nie jest jednak nastawiony na zysk.
Przeplywa jak rzeka,
A twardy jest jak skala.
Jest szybki jak wiatr,
A goracy jak ogien.
Swoja madrosc i sile czerpie z natury.
Przejrzysty jak krysztal,
Potrafi byc jak lustro.
Niewtajemniczeni biora go za glupca,
Gdyz jego madrosc bywa gleboko skryta.
Naucza poza wykladami,
Przez gesty i symbole.
Przekaz wiedzy ciagnie sie od wiekow
I przez galaktyki.
Jak telegraf bez drutu
Wiedza plynie
Z serca do serca
Z otwartego do otwartego,
Z doskonalego do doskonalego.
Wiedza nie zna granic.
Jest wszedzie.
Lezy na ulicy.
Tylko jedni widza smiecie,
Inni zloto.
Jest w gorach i w lasach.
Ale niewielu potrafi
Widziec, czuc i rozumiec.
Czlowiek wiedzacy jest sam,
A jednoczesnie ze wszystkimi.
Caly wszechswiat jest z nim,
A on jest z calym wszechswiatem.
To takie proste,
Nie trzeba nic robic,
Tylko otworzyc sie.