Pytający:
Po co medytowac i jak to robic?
Odpowiadający:
Czlowiek jest tworem energetycznym, jego cialo fizyczne tez. Cialem fizycznym i cialami energetycznymi rzadza podobne prawa – dlatego wiele analogii jest prawdziwych i ulatwia zrozumienie calego sensu tej wypowiedzi o medytacji. Gdy cialo fizyczne w jakims miejscu skurczymy – na przyklad scisniemy reka albo opaska, albo scisniemy je po prostu bo w danym miejscu posiada taka zdolnosc (np. zacisniemy mocno szczeki) – to w tym scisnietym miejscu utrudniony staje sie przeplyw energii, a mowiac bardziej materialnie – utrudniony staje sie przeplyw krwi, zmniejsza sie dotlenienie i odzywienie tkanek i po jakims czasie cialo w danym miejscu zaczyna zle funkcjonowac a potem chorowac i obumierac. Nie sa usuwane toksyny i zanieczyszczenia pochodzace z otoczenia czy z przemiany materii, generalnie jest to stan choroby. I prawdziwe jest to twierdzenie o wplywie scisniecia/skurczenia zarowno dla poszczegolnych organow jak i dla calego ciala fizycznego. Prawdziwe jest tez dla wszystkich cial czlowieka. A poniewaz wszystkie ciala sa ze soba powiazane to efekty scisniecia/skurczenia w pewnych miejscach jednych cial daja efekty w tych miejscach takze w innych cialach.
Przykladow mozna mnozyc wiele i wiele z nich jest bardzo oczywistych – na przyklad scisniecie ciala mentalnego, stres umyslowy powoduja przytkanie przeplywu energii w okolicach glowy i wlosy zaczynaja siwiec w efekcie. Gdyby przeplyw energii, scisniecie ciala tam odetkac to energia zaczelaby plynac na nowo, siwizna cofnelaby sie – znane sa takie przypadki, mowia tez o tym podreczniki jogi. Ogolnie mozna powiedziec, ze cialo scisniete/skurczone w danym miejscu odciete zostaje od prawidlowego przeplywu energii (w ciele fizycznym oznacza to ze odciete zostaje od prawidlowego doplywu krwi i w efekcie dotlenienia i usuwania efektow przemiany materii) i w efekcie zaczynaja sie w nim pojawiac zmiany, ktore ogolnie nazywa sie starzeniem sie. W koncu przychodzi smierc – najpierw jednego organu, potem calego ciala.
Warto tutaj powiedziec co znaczy skurczenie dla innych cial, bowiem o ile dla fizycznego jest to oczywiste, o tyle juz dla emocjonalnego gorzej. Ogolnie mowiac sprawe trzeba zdefiniowac od drugiej strony, nie wprost – mianowicie ciala subtelne (emocjonalne, mentalne) sa nieskurczone lecz elastyczne i otwarte wtedy, gdy czlowiek w kazdej sferze swego zycia (gdzie by nie powedrowal myslami czy emocjami) czuje pelna wolnosc i brak ograniczen.
Jesli gdziekolwiek pojawia sie poczucie ograniczenia, czy to w sferze emocji czy to w sferze mysli to znaczy, ze tam gdzies cialo subtelne jest skurczone, przyduszone, ze zaczyna chorowac i bedzie sie starzec i obumierac, a byc moze efekty tego juz sa widoczne w ciele fizycznym, ktore stanowi dobry obraz tego, co sie dzieje w cialach subtelnych.
Nie chcialbym sie tutaj skupiac na opisywaniu efektow przyblokowania przeplywu energii w cialach, bo interesujaca jest ta druga strona medalu.
Czemu ma sluzyc medytacja i jak nalezy ja wykonywac? Medytacja ma sluzyc rozluznieniu. Medytacja zaczyna sie od rozluznienia ciala fizycznego, potem rozluznia sie kolejne ciala (choc sie to inaczej czasem nazywa).
Jak sie zachowuje rozluznione cialo fizyczne? Jest spokojne, nie daje zadnych odczuc, moze poza przyjemnym przeplywem energii. Rozluznione ciala wyzsze daja podobne efekty. Problem z medytacja i jej opisem jest taki, ze trudno jest drugiemu czlowiekowi wytlumaczyc, ze ma rozluznic cialo emocjonalne a potem mentalne (bo z rozluznieniem fizycznego to problemu nie ma), wiec zamiast takich nic nie mowiacych okreslen nauczyciele po prostu podaja konkretne metody na rozluznianie tych cial subtelnych. Radza wiec skupianie sie na oddechu, liczenie oddechow, albo inne podobne wskazowki daja – wszystko to ma sluzyc najpierw uspokojeniu mysli i emocji (np. poprzez skupienie uwagi na oddechu) by uspokoily sie te ciala subtelne. A spokojne ciala subtelne odruchowo beda sie rozluzniac.
Uwaga to narzedzie sterowania swoimi cialami subtelnymi – skupienie uwagi na oddychaniu pozwala myslom i emocjom uwolnic sie od wszystkich innych spraw, tych spraw (to znaczy mysli, emocji, postaw, etc.) ktore powodowaly skurczenie tych cial w tym czy innym miejscu.
Tak wiec uspokojone cialo i uspokojony umysl (czyli ciala subtelne) pozwalaja na rozluznienie.
Natomiast uwaga jako narzedzie wplywu na ciala subtelne pozwala 'podlaczyc’ sie do Boga :-)
Mozna powiedziec (vide ZiNMDW [Zycie i Nauki Mistrzow Dalekiego Wschodu] rozdzial 'PRANA’) ze rownie wazne jak oddychanie fizyczne jest oddychanie mentalne. Oddychamy zas mentalnie tym, na czym skupiamy swa uwage. Po prostu.
Przy bretharianizmie podczas medytacji odzywiajacej cialo fizyczne ludzie Ci skupiaja swe mysli na Bogu w sobie, w ten sposob dzieki rozluznionym cialom zostaja one wszystkie zasilone energia boska. Choroby odchodza, odchodzi potrzeba jedzenia. Zaawansowani jogini potrafia wstrzymywac rowniez oddech lecz nie zdziwie sie, ze podobnie jak brethariania pojawia sie nie-Oddychajce czyli ludzie, ktorzy nie dosc ze nie jedza i nie pija to jeszcze nie oddychaja.
Oddychanie mentalne powoduje, niczym oddychanie fizyczne, ze nasze ciala subtelne wypelniaja sie tym na czym skupia sie uwaga. Tak wiec medytacja posiada jakby dwa etapy – jeden to rozluznienie cial, fizycznego potem cial subtelnych, drugi etap to skupienie uwagi na Bogu i… oddychanie Bogiem. W ten sposob dokonuja sie cuda – boska energia zasila kazda czastke kazdego ciala dzieki czemu zachowuje ona mlodosc, czystosc i jasnosc oraz wszelkie swe funkcje zyciowe w najdoskonalszej formie. Jakie sa efekty rozluznionych cial nie bede sie tu rozpisywal, to latwo sobie wyobrazic – rozluznione cialo nigdzie nie hamuje doplywu energii, cialo fizyczne jest zdrowe i silne i sie nie meczy!, cialo emocjonalne zdolne jest do najwyzszych i najczystszych emocji, cialo umyslowe daje lotny i jasny umysl, wyzsze ciala zas… o tym mozna sobie doczytac z ZiNMDW i nie tylko.
Warto tez zwrocic uwage, ze do materializacji np. przedmiotu potrzebna jest wielka ilosc energii subtelnej (E=mc^2 :-) i zeby taka energia przeplynela ze Zrodla potrzebny jest dobry (nad)przewodnik dla niej, a rozluzniony czlowiek (jako calosc) to idealny przewodnik dla energii ze swego Zrodla. Gdy ciala sa rozluznione to zajmuja najwiekszy z dostepnych dla nich obszarow – na ciele fizycznym slabo to widac, choc sprawa jest oczywista (skurczcie sie a potem wyprostujcie), na cialach subtelnych widac to znacznie lepiej bo ich ruchliwosc i zakres rozmiarow jest znacznie wiekszy. Tak wiec rozluznione ciala subtelne moga stac sie bardzo wielkie i czlowiek zaczyna tracic poczucie odrebnosci od swiata wokol, od istot wokol. Rozluzniony umysl powoduje otwarcie sie pamieci i to _calej_ pamieci. To prosto sprawdzic gdy probujemy sobie usilnie cos przypomniec i 'sciskamy’ swoj umysl co zazwyczaj nie daje efektow – wystarczy sie jednak rozluznic a potrzebna informacja z pamieci przychodzi.
Dodatkowe wskazowki – wlewac w kazda sytuacje w zyciu tyle harmonii ile sie da, nie angazowac sie w sprawy pochlaniajace uwage czy wciskajace dysharmonie do umyslu na dlugi czas. W kazdej sytuacji postepowac z miloscia po to, by wieczorem przed medytacja miec umysl wolny od wszelkich obciazen z dnia. Zeby moc go rozluznic.
autorzy pragną pozostać anonimowi