Usiądź wygodnie i rozluźnij ciało.
Uśmiechnij się, i utrzymuj uśmiech skierowany do ciała, lub na zewnątrz.
Zacznij się delikatnie kołysać – tak, by było to przyjemne, postaraj się by to kołysanie i uśmiech trwały przez cały czas ćwiczenia, zwiększając odczucie przyjemności płynącej z ciała. Oddychaj głęboko i powoli.
Jeśli chcesz to pomasuj delikatnie ciało, lub poświęć chwilę na przykładanie rąk – tak, aby dotknąć jak największej powierzchni ciała, trzymając ręce w pojedynczym miejscu przez chwilę np.
1 cykl oddechu. Jeśli chcesz to wyobraź sobie ręce masujące twoje ciało – mentalnie rozmasuj sobie kark i nogi(łydki), stopy i dłonie, albo inne miejsca: wrażliwe lub takie, w których wyczuwasz napięcie.
Plastycznie przypomnij sobie jakieś wydarzenie, w którym odczuwałeś ogromna radość, zachwyt, euforię. Spróbuj skupić się na tych uczuciach, przeżyć je jeszcze raz – wzmocnić, jeśli potrafisz.
Zachowując ten stan emocjonalny – zacznij błogosławić wszystko i wszystkich dookoła (patrz np. „Duch Aloha” Serge’a) – postaraj się by entuzjazm i tempo, z jakim to robisz jeszcze bardziej wzmocniły twoja radość. Spróbuj odkryć: ile radości w jednej chwili potrafisz doświadczyć? Jeśli odczucia słabną – po prostu wróć na chwilę do swojego szczęśliwego wspomnienia.
Kiedy będziesz miał ochotę skończyć – najpierw zwróć uwagę, czy przywołaj wyobrażenie, że wszystko z zewnątrz jest pełne harmonii i…uśmiecha się do ciebie. Pozostań w tym stanie przez chwilę.
Następnie przenieś uwagę ponad głowę i stań się bierny – wczuwaj się w to, co się z tobą dzieje. Pojawi się odczucie, jakby z góry płynęła do ciebie „jakaś energia” – pozwól jej wypełnić swoje ciało. Możesz wspomóc się wyobraźnia, ale wystarczy jak skierujesz uwagę na swoje ciało( zwłaszcza dłonie i stopy) – tak jakbyś „wpasowywał” się w nie na powrót lub starał się poczuć w nim „wygodniej”.
Na zakończenie przeciągnij się i wykonaj kilka energicznych ruchów.