Hipnotyczna komunikacja X – Nieświadomy umysł, podświadomość.

Całość procesu hipnozy można sprowadzić do metafory: JEST TO KOMUNIKACJA Z NIEŚWIADOMYM UMYSŁEM..lub jeśli wolisz KOMUNIKACJA Z PODŚWIADOMOŚCIĄ. I nie ma znaczenia czy chodzi o twoją podświadomość czy czyjąś..oczywiście na swoje nieświadome procesy masz wiekszy wpływ..bo wszystko co robisz robisz „komunikując” się z nimi i we współpracy z nimi. Natomiast w pracy z czyjąś podświadomością ograniczony jesteś słowami i zachowaniami..natomiast język jest ten sam, to JĘZYK DOŚWIADCZEŃ. Transowa logika to styl myślenia podświadomości..

I to bardzo przydatne założenie: JAKAŚ CZĘŚĆ KAŻDEJ OSOBY JEST W GŁĘBOKIM, SOMNABULISTYCZNYM TRANSIE i produkuje te wszystkie hipnotyczne fenomenty”złudzenie” istnienia świadomego ja(transowa podosobowość), percepcję(pozytywne i negatywne halucynacje), transową logikę np. segregacja danych na przeszłość, teraźniejszość przyszłość..wewnętrzne doświadczenie np. zwerbalizowane myślenie. Indukcja transu to w tym ujęciu rozpraszanie i mijanie uwagi świadomego umysłu po to by się nie wtrącał:-) A zanim omówimy tą komunikację, trochę użytecznych przykładów na to,By usunąć ból głowy..
Wersja efekciarska
Podchodzisz do osoby najlepiej usadziwszy ją najpierw, prawą dłonią chwytasz za lewy nadgarstek osoby odchylając i odciągając ręke na zewnątrz i do góry, tak by zajmowała lekko niewygodą pozycję, gestem lewej ręki skłaniasz osobę do spojrzenia ci w oczy i kładziesz swoją dłoń na jej ramieniu, mówisz pewnym tonem głosu „Bolała cię głowa” (jednocześnie napinasz lewą ręke i naciskasz kciukiem prawej ręki na nadgarstek osoby”prawie boleśnie”)..”to doznanie może minąć”(zwalniasz nacisk kciuka).”.rozluźnij się!”(rozluźniasz lewą ręke – i zsuwasz ją po ramieniu)..”ból znika! Możesz czuć się dobrze” (zwalniasz lewą rękę osoby układając ją symetrycznie).
Co tu się dzieje: – zaczynasz zachowaniem dominować nad daną osobą, usadzając ją w pozycji uległości – to daje poczucie dyskomfortu, który musi zostać usunięty..w ramach tego pobudzenia do działania chwilowo wzrasta sugestywność, wspiera ją asymetria ciała i to, że osoba siedząc musi unieść wzrok(stymulacja regresji wiekowej).
-Uciskając, zmuszając do spojrzenia ci w oczy, kładąc rękę na ramieniu odwracasz uwagę danej osoby od bólu i przerywasz jego wzorzec. dluzszy ból jest strategią reakcji ciała, wiąże sie z nim okreslone napiecie męsni i dawka uwagi
-Na moment przejmujesz rolę sprawcy dyskomfortu/bólu(zwalniając z tej roli jakąś część danej osoby) i..zmieniasz swoje zachowanie sugerując niewerbalnie rozluźnienie.
– „Bolała cie głowa” – to jednoczesnie potwierdzenie rzeczywistosci, dalsze wzmocnienie autorytetu dla ciała i jednocześnie sugestia.
– „to doznanie może minąć” z jednoczesnym rozluźnieniem wlasnego nacisku tworzy wieloznaczna sugestie.
– „rozluźnij sie!” Gry rozluźniasz swoją reke i zsuwasz ją po ramieniu ..to już tworzy reakcje na twoją sugestie i potencjał pod kolejną.
– „ból znika” (zaczal znikac juz wczesniej..)..mozesz czuc sie dobrze..to przeniesienie uwagi i wystarczajaco ogolna sugestia by nie zostala odrzucona.

Wersja „hipnoza ukryta”:
„Boli cię głowa? to na pewno pogoda, dziś mnie też bolała(wyglądasz przez okno), ale już się poprawia. Pogoda się polepsza, wiesz co? już mi mineło, tobie zaraz też minie, nieprawdaż?(i zmiana tematu)”. Tu korzystasz z truizmu i podobieństwa, dla ustalenia autorytetu odnośnie bólu i budujesz logikę transu pt ból jest skutkiem pogody, a wiec skoro sie poprawia to ból musi minąc. Zmiana tematu najlepiej na odległy od ciała..to wyłączenie swiadomych obiekcji przeciwko takiej sugestii(„mój ból jest zawsze najwiekszym bolem swiata, nie oddam go tak łatwo”)

Wersja prowokatywna: To co? zastrzelimy kogoś by sobie ulżyć? Niech nie myślą sobie ze mozna czuc sie dobrze gdy boli nas głowa..nie ma to jak pokazać swiatu kto tu rządzi? ..i td. eskalujesz kontynuujesz w stronę demolki obiektów zewnętrznych i salwy śmiechu. Wersja prowokatywna tego typu dziala super gdy bol głowy ma podloze w napieciu emocjonalnym pt. ktoś wyżywał sie na danej osobie. Aspekt antybólowy to odwrócenie uwagi, endorfinki smiechowe..i ewentualnie zmuszasz dana osobe do wejscia przynajmniej w wyobrazni w rolę aktywnego sprawcy doświadczeń.

Wersja symboliczna: Zaczynasz od ustalenia „jaki to ból?” Duży? mały? średni? pulsujący? ciągły? – Nie ważne! Te pytania to indukcja skierowująca uwagę do wewnątrz..dobrze robi powtarzanie po osobie jej słowami tego co powiedziała i co pokazała, oraz zachowanie pewnego rytmu w pytaniach..
Przechodzisz do synestezji: a jaki ma kolor? jasny ciemny? Jaki kształt? Jakieś dźwięki pasują do tego?
A co się stanie gdy teraz oddasz mi ten „taki śmaki”(powtarzasz) ból? O zobacz..wyciągam ci ten „taki śmaki” ból z …wyobraź sobie że to „takie śmakie cośtam” opuszcza teraz twoje ciało,.
Kluczem do wersji symbolicznej jest przejscie od kinestetyki/odczuć do wyobrażeń wizualnych..ból jest bólem gdy go czujemy a nie gdy widzimy ;) Razem z tym przejściem otwierają się drzwi do transu i transowej logiki..symbolicznego języka nieświadomości.

No dobrze, tyle wystarczy zeby pokazać różnorodność transowej dynamiki.. Komunikacja z nieświadomym umysłem może mieć naprawdę skrajne postacie, od bardzo autorytarnych i wprost, do prowokatywnych insynuacji. to co się liczy to EFEKT. SUGESTIA TO nie słowa i działanie hipnotyzera..ale WYDOBYWANA REAKCJA.. wewnętrznie ludzie zawsze reagują zgodnie z sobą i po swojemu! ;) Wersja ultraszybka gdy istnieje potencjał ku temu: PRZESTAŃ! BÓL JEST ZBĘDNY, CZUJ SIĘ DOBRZE!
:) Tak, to aż takie proste. Nieświadomy umysł, to czego nie jesteśmy w danym momencie świadomi, podświadomość ma funkcję ochronną..chroni tożsamość, chroni nasze ja najlepiej jak potrafi..i ten aspekt otwarty jest na uczenie się:) Potrzebujemy komunikacji pomiędzy ciałem i umysłem, odmiennych stanów świadomości i wiadomości z wnętrza:”co jest ważne?” ..a wnętrze, ciało potrzebuje wskazówek: „co zrobić?”.. i im lepiej to rozumiemy tym łatwiej idzie nam w transie, życiu, hipnozie.. „czego chcę? ” zaczyna schodzić się z „jakie efekty dostaję?”.
I albo dzieje się to chaotyczno spontanicznie..albo bierzemy się do tego celowo.

Piotr Jaczewski