W „normalnych stanach świadomości” większość naszej uwagi, naszego potencjału skupiona jest na treści. Można to określić jako „tunelową percepcję”, żeby nie powiedzieć „tunelowate myślenie”:) Taka zresztą jest natura oswojonych stanów świadomości – ograniczają treść naszego przeżywania do znanego, podobnego, stabilnego „wiem, że x, robie y, doświadczam z”. Gdy pojawia się SKUPIENIE NA NOWYM czyli TRANS pobudzone zostają odruchy orientacji w otoczeniu, odzyskiwania stabilności..wiadomo: tonący brzytwy się chwyta;) ten wzrost „swiadomości peryferyjnej” doświadczeń pogłębia trans (dysocjuje mocniej świadomość od tych procesów) i wzmacnia jedno z podstawowych transowych doznań „to dzieje się samo”..o proszę! nasza wyedukowana neurologia ożywa ;)
Siła kontekstu
W socjologi istnieje pojęcie podstawowego błędu atrybucji..oceniając zachowania ludzi wokół przypisujemy im motywy wynikłe z cech charakteru.. podczas gdy oceniając siebie i swoje zachowania robimy to w odniesieniu do kontekstu. Przekładając to na jezyk transu: w dziennym zwykłym transie mamy łatwość tworzenia halucynacje na temat charakteru ludzi wokół i nawyk transderywacyjnego poszukiwania wspomnień uzasadniających dane postępowanie:-) A przekładajac to na doświadczenia – stąd też bierze się zjawiskowość „hipnotycznego show” w hipnozie scenicznej..ludzie reagują w zgodzie z kontekstem w którym sa osadzeni, a widownia tworzy halucynacje nt niezwykłego stanu transu:-)A wracając do tematu: działamy kontekstowo, a w transie to poszukiwanie adekwatności nasila się..
w zwykłym stanie świadomości obejmuje ono głównie działania, w transie kontekst obejmuje odczucia, myśli, wizje – doświadczenie wewnetrzne. Sztuka hipnotyzowania to sztuka przenoszenia i zmiany kontekstu tak..by dana osoba mogła rozwinąć porządane doświadczenie i działanie. TRANS TO BUDOWANIE POTENCJAŁU REAKCJI W DANYM KONTEKŚCIE
Patrz: Jak prosto zaindukować anestezje? „Co by się stało z twoim bólem gdyby teraz wszedł do pokoju głodny tygrys?”
Siła dysocjacji
Gdy jedne skojarzenia są umieszczane wewnątrz kontekstu, asocjowane w pole świadomości..inne są przesuwane na dalszy plan. To zjawisko oczywiscie narasta wraz z zanurzaniem się w trans..dysocjacja daje efekt, wrażenie JAKGDYBY dany proces był niezależny od swiadomych wysiłków. To zjawisko w transie to jak różnica w perspektywie pomiedzy spacerem a jazdą pociągiem: gdy idziesz to przemierzasz odległość sam, gdy jedziesz to jesteś w miejscu..a jedzie krajobraz wokół;) Ten mały paradoksik dysocjacyjny oczywiscie obejmuje psychologiczną interpretacje transu: „to działo się samo” i jest częścią mitu hipnozy jako roztoczenia władzy hipnotyzera nad kimś(cóź czasami mity się przydają, czasami nie..:))
TRANS JEST PROCESEM ASOCJACJI Z DOŚWIADCZENIEM I DYSOCJACJI Z PROCESEM ;) czyli przeżywa sie jakby sie było zaangażowanym (tak relaks też wymaga zaangażowania-kolejny paradoks) i jednocześnie jakby działo sie samo.
Siła wyedukowanych siatek neurologicznych;)
Logika transu bierze się z uczenia neurologi..do pewnego stopnia „transowanie” spotkanie z kimś nieznanym rozpoczyna się od „carte blanche”, nowego stanu którego logika i treść budowana jest od nowa, ustalana w obrębie danego kontekstu. Pamiętasz początek tego artykuliku? Mózg się uczy. Siatki neurologiczne sie adaptują i dzięki temu możesz np. przypomieć sobie początek tego zdania..ale zanim zwrócisz uwagę – początek zdania jest częścią procesów nieświadomych-jakaś siatka neurologiczna zapamietala to. Wow, to oznacza ze masz spory wplyw na procesy nieświadome które chcesz sporzytkować, wzmocnić skojarzyć z innymi..zwłaszcza ze tych wyedukowanych siatek ludzie sami mają mnóstwo: całe myślenie abstrakcyjne, liczenie, czytanie, pisanie, umiejętności – wszystko co „zautomatyzowane”.. TRANS TO REAKCJA NA POBUDZENIE ZAUTOMATYZOWANYCH PROCESÓW. Dodatkowo nowe automatyczne skojarzenia są tworzone w każdym kontekscie w którym się znajdujemy patrz: Kotwice w NLP ..i tu nie mozna wspomnieć o tajemnej broni hipnozy i perswazji którą jest preframing..określanie ram dla tego co się bedzie robiło, określanie znaczenia i ewentualnych efektów tego. Zresztą znasz to.. na pewno kiedyś zdarzyło ci się usłyszeć najgorszy preframe swiata: „Pamiętaj, robię to dla twojego dobra”. TRANS TO PRZYJMOWANIE NOWYCH RAM, KONTEKSTÓW dla bierzącego doświadczenia(paradoks polega niestety na tym, ze to nowe to moze byc odnowione stare..inaczej nie udałoby się nam powtarzać starych błędów).
Piotr Jaczewski