Wydaje mi się, że w naszej kulturze bardzo brakuje zwykłej uprzejmości. Ujmując to w inny sposób, zwykła uprzejmość, jak zwykły rozsądek wcale nie jest czymś bardzo zwykłym i powszechnym! Rano, kilka razy w tygodniu wybieram się na 5-milowy spacer przez park na urwisku, aby podziwiać Pacyfik. To cudowne miejsce do spacerów, ponieważ są tam przepiękne widoki na wybrzeże, ocean, roślinność, wielokolorowe kwiaty, ptactwo wodne a nawet od czasu do czasu stadko delfinów! W zależności od dnia, można spotkać tam kilka spacerujących osób miejscowych albo wielu turystów. Nigdy jednak nie ma ich tak wiele, żebym każdej z nich nie mógł powiedzieć „dzień dobry”. Reakcje ludzi są bardzo interesujące.
Niektórzy ludzie są prawdziwie zaskoczeni, uśmiechają się i odpowiadają mi „dzień dobry”. Niektórzy tylko skiną głową lub burkną coś pod nosem. Inni w ogóle nie odpowiadają, pozostawiając mnie w zastanowieniu, czy słyszeli moje „dzień dobry” lub czy mnie dostrzegli! Raz na długi czas zdarza się, że otrzymuje niemiłą lub nawet opryskliwą odpowiedź.
Ulubiony efekt uzyskuję, spacerując w sznurze osób idących w jednym kierunku, kiedy z przeciwnej strony nadchodzi inna grupa ludzi. O ile jest miejsce pomiędzy tymi z przodu i z tyłu, staram się być blisko osób idących przede mną i za mną , aby słyszeć reakcje. Idący w tą samą stronę co ja, ale za mną, nic nie mówią. Ci zmierzający w moim kierunku, mijają tych idących przede mną w milczeniu, aż dojdą do mnie. Kiedy słyszą moje serdeczne „Dzień dobry!”, odpowiadają grzecznie i nagle pozdrawiają każdą osobę, którą mijają, co powoduje, że wszyscy za mną zaczynają robić to samo. Często osoby idące w moim kierunku słyszą i widzą, co się dzieje i przyłączają się. Bardzo szybko w całym parku powstaje łańcuch osób pozdrawiających się wzajemnie radosnym „dzień dobry”!
W większości systemów duchowych, podobnie jak w świecie fizycznym obowiązują zarówno prawa jak i zasady. Kiedy używam słowa „prawo”, mam na myśli regułę objaśniającą. Odnosi się to do reguł, które wyjaśniają jak rzeczy funkcjonują w świecie duchowym, tak jak prawa natury tłumaczą funkcjonowanie rzeczy w świecie fizycznym. Przykładowo prawo grawitacji mówi, że w fizycznym świecie oddzielenia, przyciąganie dwóch ciał jest równe iloczynowi ich mas oraz stałej grawitacji podzielonemu przez kwadrat odległości pomiędzy nimi. Podobnie prawo przyciągania mówi, że w duchowym świecie połączenia, odbicia i jedności, przyciągamy do siebie to, o czym myślimy.
Kiedy używam słowa „zasada”, mam na myśli regulację rządzącą zachowaniem. W świecie fizycznym istnieje przykładowo zasada, że mamy zatrzymywać samochód na czerwonym świetle. Podobnie w świecie duchowym mamy zasadę mówiącą, że należy szanować ojca i matkę.
W tym sensie, prawa są pomocne w zrozumieniu jak działa świat. To zrozumienie pomaga nam wytworzyć bardziej efektywne zachowanie. Zasady są pomocne w ustanawianiu porządku, co również pomaga w wypracowaniu bardziej efektywnego zachowania.
Według mnie, najważniejsze prawo duchowe mówi o tym, że wszystko jest odzwierciedleniem czegoś. Każdy swoimi myślami i działaniami tworzy swoją własną rzeczywistość. To, co wysyłamy w kosmos, wraca do nas z powrotem. A zatem najważniejsza zasada duchowa mówi o tym, co wszyscy wiemy, ale rzadko zwracamy na to uwagę: „Bądź dla innych taki, jak chciałbyś, aby oni byli dla Ciebie.”
Postaraj się zastosować tę zasadę do najprostszych interakcji w trakcie dnia codziennego. Spróbuj używać kierunkowskazów w samochodzie, mówić „Jak się masz?” i „Dziękuję” sprzedawczyni w sklepie, przepuszczać w kolejce osobę z jednym czy dwoma towarami, zdejmować z wysokiej półki jakiś przedmiot osobie, która nie może dosięgnąć lub po prostu być cierpliwym w stosunku do kogoś, kto stara się Ci pomóc, ale ma trudności z wykonywaniem swojej pracy. Każde z tych działań może rozjaśnić czyjś dzień. Czasami możesz nawet rozpocząć reakcję łańcuchową, która sprawi, że wiele osób poczuje się trochę lepiej.
Następnym razem kiedy będziecie martwić się z powodu nierówności społecznej, nienawiści, cierpienia i niesprawiedliwości na świecie, chcąc móc zrobić coś, aby to zmienić, pamiętajcie, że istnieje coś takiego. Może wydaje się, że to niewiele, ale okazujcie myślą, słowem i czynami wszystko to, co sami chcielibyście otrzymać.
Dziękuję za uwagę i życzę DOBREGO DNIA!
Jim Brinkley
Tekst pochodzi ze strony www.huna.org/
Tłumaczenie – Radosław Aleksanderek, www.transleto.com.pl