Przez cały dzisiejszy dzień czułem się jak partyzant na pustyni.
Cały czas pod ostrzałem dziwnych zdarzeń i dziwnych myśli. I do tego wszystko działo się w wielkim pośpiechu. Robiłem kilka rzeczy na raz, a bo tak mi na głowę spadały że gubiłem się we wszystkim.
Już myślałem aby tylko wytrwać do nocy, a wtedy kąpiel i szybko spać z nastawieniem – jutro będzie inaczej.
Aż tu krótko przed wyłączeniem komputera nadchodzi email. Jakaś nieznajoma mi osoba bardzo zwięźle, lecz konkretnie wyraziła swoją opinię.
Napisała że dziękuje bardzo za stworzenie pewnego serwisu, że dzięki zastosowaniu x udało jej się po raz pierwszy osiągnąć y.
Przeczytałem ten króciutki listek i zastygłem gapiąc się w ekran niedowierzając co się dzieje. Co się dzieje w moim wnętrzu.
To było niesamowite, taki kopniak energetyczny. Po chwili jak obuchem w łeb zrozumiałem – oto masz stary pierniku moc błogosławieństwa.
A to fakt – przez cały dzień marudziłem, nawet na końcu prosiłem w duchu o znak, o sposób na wygrzebanie się z takiego nastroju. I choć wiem że skupiając uwagę na odpowiednich sprawach mogę zmieniać swoje nastawienie, to dzisiejszy dzień był dużą próbą dla mnie.
No i próba skończyła się jednak pomocą z góry.
Przechodząc do sedna mojego pisania – ten listek ukazał moc błogosławieństwa. Pokazał jakiej można werwy dostać, jak bardzo nastrój i nastawienie zmienić poprzez koncentrację myśli na pozytywach, na czymś budującym i wlewając w to wielką radość.
Bo ten listek to nie było coś działającego na zasadzie podbudowania ego. Że oto dzięki mnie ktoś coś zrobił. W tym pisaniu widziałem i odczułem ogromną radość tej osoby. I to było właśnie tak bardzo energetyzujące.
I było niesamowicie zaraźliwe.
MAKIA: energia płynie tam, gdzie koncentrujemy naszą uwagę…
Podsumowując
Zapraszam każdego, kto ma przyjaciół z którymi kontaktuje się drogą elektroniczną, aby zrobił test. Skupcie się na czymś co dało wam ostatnio dużą satysfakcję, coś co sprawiło że ciarki z radości przeszły wam po ciele. I bardzo zwięźle opiszcie to wysyłając do bliskiej osoby mikroskopijny list. To ma być naprawdę kilka słów.
Taki email zadziała obustronnie – doda energii po każdej stronie monitora.
Zapraszam do testów
:-)
Lambar