Komunikacja jest połączeniem, albo raczej próbą połączenia z innymi – z absolutem. jest antynomią , czy raczej próbą antynomii samotności pojętej , jako oderwanie.
Ostatnio probowałem coś napisać o języku, a teraz może sprobuję o komunikacji – jeszcze. Bo naszło mnie pytanie, czy najważniejszym sposobem komunikacji jest język. Tak istotnie, gdyż wyraża doprecyzowane( w więkoszści) komunikaty zrozumiale dla większości go znających. Dzięki czemu jakaś tam społeczność na określonym poziomie funkcjonuje.
Ale czy np: muzyka nie jest komunikacją? Czy nie jest telepatią dla uradowanych serc naszych, jeśli oczywiście się nam podoba ta sama. Doznajemy
wówczas poczucia jedności – czegoś szczególnego – przynajmniej ja. Czy duch sztuki przez wieki nie próbuje namawiać artystów do coraz to nowszych
horyzontow – do rozwijania i pomnażania tejże akurat krainy cudowności. Czy te cuda komunikacji nie służą jednoczeniu? połączeniu się w jedność.
Sztuka, poezja to takie próby komunikacji z absolutem, które, w zasadzie chyba są jednak impulsem danym przez niego( absolut). Absolut, który
ma gdzieś nasze konsumpcyjne życie, nasze formy wzajemnych rozliczeń, podatki i ubezpieczenia. tenże absolut mówi nam: Ciesz się z życia,
raduj i pomnażaj radość i dobro . I to jest jedyna prawda. To jest chyba ta najważniejsza komunikacja dla człowieka w ktorej może wyrazić siebie w Bogu,
Ten rodzaj komunikacji to umiejętność przeżywania, dostrzegania subtelnych sygnałów, bo doskonałość zawsze jest subtelna i delikatna.
Piękno, sztuka ( ta z pięknem związana), radość, niewinność, afirmacja wzajemna dwóch kochanków – to komunikacja Boga z nami.
Absolut chce połączenia się z nami, a i my chcemy, a każda łza wzruszenia z czegoś pięknego, czy bolesnego( wyraz empatii), kedy ktos zarzyna 8-miolatka – syna bankiera( ja teraz popłakuję) jest drogą do Boga. Radość i wzruszenie to moja medytacja – to moja technika. Nie jestem automatem do produkcji prośb. Jeśli Bóg jest doskonały, to mogę tylko dziękować – dziękować z góry.
Z góry dziękuję za dotrwanie
Zyczę Wam życia
Bohdan