WKH Wprowadzenie – Wyższe Ja

Zaczynamy przez moment poruszać się po śliskim, parareligijnym temacie, ale tak trzeba IKE- Świat jest taki jaki myślimy, że jest – wiec mamy swobodę myślenia o wszystkim na wiele sposobów, a ten jest jednym z nich.


Obserwacyjnie/subiektywnie możemy stwierdzić, że istnieje w nas czynnik X, który łączy nas ze światem i powoduje, że wydażenia nie zachodzą przypadkowo: spotykają nas znaczące przypadki, synchronicznosci: myślimy o kims i pozniej go spotykamy, mamy jakiś problem i „przypadkiem” coś inspiruje nas do rozwiązania etc. Istnieje dziwny „efekt reprodukcji” pomiędzy tym czemu poswiecamy uwagę, a światem zewnętrznym. Oczywiście można to wytłumaczyć tym, że nasz mózg ma tendencje do upraszczania informacji i „sklejania” rzeczy podobnych (vide:epidemia ciąż, samochodów, ubrań -jesteś w jakims stanie, robisz cos i od razu zdaje sie ze inni robia to samo). Z tym, że nie jest to praktyczne wyjasnienie(aczkolwiek czesc z tego efektu zachodzi przy haipule), szukamy przecież metod uczenia się nowych sposobów kształtowania swojego życia – jak za pomocą tego zmieniać swoje zachowania, postrzeganie i świat wokół nas na lepsze. A pamiętacie: kiedy żyło się nam najfajniej i uczyliśmy się najwięcej ? W dziecinstwie. A jak postrzegaliśmy
rodziców? Jako posiadają magiczną siłę wielkie postaci, dzieki którym działy się różne cudowne rzeczy.
Co się teraz stanie z nami gdy obok siebie umieścimy wyobrażenie dużej, większej od nas, promieniujacej światłem i tymi pozytywnymi właściwosciami, które odczuwalismy w dziecinstwiea) Nasza pamięć działa poprzez stan:
a) wiec czesciowo odtwarzamy ten stan dzieki takiemu wyobrażeniu
b) koncentrujemy sie na czyms co jest powiazane z bardzo pozytywnymi skojarzeniami( a wiec jak bedzie dzialal efekt reprodukcji?)

I proszę mamy dość racjonalne wytlumaczenie koncepcji Aumakua-„Nadzwyczaj Godnego Zaufania Ducha Rodzicielskiego”. Z perspektywy innych wizji świata jeszcze opowiem, sens w tym:Szukamy praktycznego wykorzystania tego, co tkwi
w nas samych i w związku z tym najlepiej przyjąć proste i pomocne zasady:
a) kontakt z górą mamy wszyscy cały czas
b) wystarczy skupić się na czymś pięknym/harmonijnym/relaksującym by kontakt ten pogłębić
c)cała reszta szowto symboliczne środki ułatwiające wykorzystywanie tego i ew.
wprowadzające określone zmiany w nas samych. Najprostrze oprócz tego wizerunku sposoby to:
a)wdech szczyt glowy – wydech pepek – czyli piko piko. Koncentracja na
szczycie glowy wspiera wchodzeniu w lekki trans, pobudzenie obszaru pepka wiąże
się z pozytywnymi odczuciami.
b) otoczenie sie swiatlem milosci/harmonii etc znow powiazanie lekko odmiennego stanu swiadomosci z pozytywem
c)wejście w rolę „szamana” gdzie z zalozenia/zasad jesteśmy pozytywnie nastawieni i mamy kontakt z wyższymi siłami.

Dygresja 1: W tej koncepcji – większa część „efektow specjalnych” związanych z nawiązywaniem czy podtrzymywaniem kontaktu z wyższym ja to efekt uwalniania(czasem narastania) napiecia na poziomie fizycznym, emocjonalnym, mentalnym,
i duchowym(tożsamości)

Dygresja 2: Uważanie tego kontaktu za wyjatkowego jest metodą wielu osób na przezwyciezanie wlasnej bezsilnosci lub na wpychanie ludzi w jej wzorce.
„Efekt Aureoli” skoro mamy kontakt z czymś tak wyjątkowym, sami jesteśmy wyjątkowi a cala reszta swiata jest okropna i ma ukryte fuj i ble.. uważajcie na ten typ myślenia(odczuwania i zachowywania sie) opartego na poczuciu oddzielenia(duzo krytyki), strachu(duzo zagrożen), i bezsilności(moc sprawcza poza nami) – na dluższa mete generuje to mnostwo napiec min efekt ezoterycznego czy religijnego ćpuna – tu nie idzie, odlocik, dostajemy po tyłku – spadamy w ponurą rzeczywisctośc, szukamy nowych metod wejscia w odlocik itd

Oczywiście, czasem gdy pracujecie z kimś..warto czasem odegrać czasem role „wyjątkowego uzdrowiciela” dla wzmocnienia wpływu, ale trzeba umieć zejść
z piedestału, bo efekt bedzie krótkotrwaly (uzurpujecie sobie wtedy prawo do
uzdrawiajacej mocy, zamiast uświadomic klientowi, że to on od zawsze ją ma)..

Piotr Jaczewski

szkolahuny.pl