Wymysliłem na swój (początkowo) użytek taki skromny sposób kontaktu z Niższym Ja.
Dlatego pomyślałem, że może ktos byłby zainteresowany. Może komuś się przyda.
Przepis :
Składniki:
– komputer
– dostęp do netu
– otwarty umysł na zmiany
– ręce chętne do pisania
1/ założyć dwie skrzynki pocztowe( email) – jedną założyć Średniemu Ja, a drugą Niższemu Ja i z jednej na drugą przesyłać wiadomości( czy też afirmacje ) do niższego Ja. Ta skrzynka niższego Ja powinna się nazywac jak ONO samo( się nazwało). Poczuje się przez to może bardziej ważne. Otwierając skrzynkę naszego Georga( niższego Ja) , i czytając co napisane zapisujemy jego reakcje na to co mu wysłaliśmy ( te niewłaściwie). Jeśli będzie to zapis złych stanów, myśli i lęków, wysyłamy do skrzynki średniego( świadomego ja), tak , jak to w rzeczywistości się dzieje. Średnie jako mądre i logiczne ma niejako większe prawo skasować niedorzeczne czy dziecinne lęki naszej milusińskiej podświadomości. Robi to jednak tak, jak mądry rodzić chce skarcić dziecko( niebezpośrednio- nie przy ludziach) – w bezpośredniej , pełnej miłości relacji. W odpowiedzi może mu przesłać ( Średnie Niższemu) notę korygującą w postaci wykładni( rozszerzenia afirmacji, czy wcześniej przesłanego programu zmian. Może lepiej nazwać to próbami naniesienia poprawek
( jak w kartografii)
– Na jakimś tam terenie zamieszkałym czasem jakiś nowy dom wyrośnie, a czasem jakiś się zawali. Ot, naturalny proces. Piszę o tym, dlatego, żeby niższe Ja wiedziało, że pranie muzgu, jakiego dokonujemy, bedzie dlań dobre. Inaczej może nie zadziałac.
Niech Ci się dzieje, jako teraz, tak na wieki wieków – dobrze
Bohdan