Kreatywna Medytacja Pasywna – Serge Kahili King

W aktywnej medytacji kreujesz wyobrażenie danego pragnienia. Zaś w pasywnej medytacji starasz się osiągnąć stan, w którym pożądane rzeczy zdarzają się same, i gdzie nie musisz wyobrażać sobie żadnego konkretnego rezultatu.

Kreatywna medytacja pasywna wymaga dużego zasobu wiary i zaufania, przez co praktykuje ją niewielu ludzi. W no 'ono 'o musisz wierzyć, że rezultaty będą takie, jak sobie to wyobraziłeś, a w nalu, że będą takie jak trzeba, pomimo że sobie ich nie wyobrażałeś.

Dokładnie tak samo jak w wypadku medytacji aktywnej, użyj białego światła, aby się rozluźnić. Potem wybierz obiekt, nad którym będziesz medytować. Zwykle będzie to jakaś koncepcja, choć czasem może to również być przedmiot, czy nawet sytuacja. Na przykład, ktoś używający no 'ono 'o skieruje swą uwagę na konkretną pracę, konkretną sumę pieniędzy, uzdrowienie jakiej ś konkretnej przypadłości, czy bycia w pozytywnym związku. A ktoś używający metody nalu będzie używał koncepcji zatrudnienia, bogactwa, zdrowia i miłości.

Drugim krokiem jest skoncentrowanie się na danej koncepcji i utrzymywanie jej w umyśle przez całą medytację (co może trwać kilka minut albo cały dzień). Polega to na myśleniu, czym tak naprawdę jest ta koncepcja, jak objawia się ona w świecie, jak można by ją poprawić, co czujesz na jej temat, co o niej myślisz i tak dalej.

Trzecim krokiem jest uświadomienie sobie swoich lęków i wątpliwości związanych z tą koncepcją, a nawet odszukanie ich korzeni, jeśli okaże się to możliwe. Następnie należy wyeliminować je poprzez odwrócenie od nich uwagi, kiedy już się objawiły. Zwróć całą swą uwagę na pozytywne przeciwieństwa zawierające się w koncepcji, nad którą medytujesz. Czasami będziesz w stanie argumentami usunąć lęki i wątpliwości, a czasami musisz je po prostu zgnieść i odmówić sobie zabawiania się nimi. Powinieneś ufać, że trwająca koncentracja nad daną koncepcją, sama przez się zniweluje twój strach i wątpliwości. A jeśli podczas koncentracji pojawi się jakieś napięcie, to uwolnij je jakimikolwiek dostępnymi środkami i powróć natychmiast do swego skupienia.

Ostateczna faza pojawia się wtedy, kiedy pozytywne aspekty danej koncepcji wypełniają twój umysł tak całkowicie, że wszystkie twoje myśli, uczucia i zachowania zaczynają się z nią łączyć i całkowicie się z nią identyfikujesz. Kiedy rozpocznie się ten proces zauważysz, że twoje życie również się zmienia. Jeśli koncepcją, nad którą się skupiałeś była miłość, to nie tylko staniesz się nią przepełniony, ale też będziesz bez żadnego wysiłku przyciągał doskonałe dla ciebie przyjaźnie i związki. Jeśli koncentrowałeś się na pieniądzach, to nagle zaczną ci one spadać z nieba i będziesz mieć niezwykle dużo okazji, aby je zarobić. Na poziomie, jaki osiągasz dzięki temu rodzajowi medytacji, promieniujesz energią, która przyciąga najlepszy z możliwych ekwiwalentów pożądanego przez ciebie doświadczenia, jakie tylko wszechświat ma ci do zaoferowania.

Używając tego rodzaju medytacji, pokładasz olbrzymią wiarę w swoje Wyższe Ja. Afirmujesz, że masz doskonałą pracę (dochody, związki, styl życia itp.), pozostawiając dokładne spełnienie twoich pragnień w rękach swojej Wyższej Jaźni. Zwykle okazuje się, że pragnienia spełniane przez aumakua są znacznie lepsze do wszystkiego, co potrafisz sobie wyobrazić. Musisz jednak być gotowy na gorsze chwile, kiedy twoje wątpliwości i lęk będą usuwane z twojego systemu i właśnie to powoduje, że wiara i zaufanie są tak ważne w tym ćwiczeniu.

Niektórzy ludzie uważają, że najlepszym punktem skupienia dla tego rodzaju medytacji jest Bóg, Miłość Boska, czy też Moc Boska i wszelkie temu podobne zagadnienia. Musisz spróbować, aby móc samemu stwierdzić, czy ci ludzie mają rację.

Kahuni używali obu tych metod (aktywnej i pasywnej – przyp PJ). Słowem określającym pasywną medytację jest nalu, zaś do określenia aktywnej używano słowa no 'ono 'o. Dla obu tych wariantów określono cztery reguły:
Świadomość, czyli ike, prowadząca uwagę do obiektu medytacji.
Uwolnienie, proces nazywany w języku hawajskim kala, mający na celu wyeliminowanie wszelkich wątpliwości i napięcia, które mogłyby przeszkadzać w medytacji.
Koncentracja, czyli makia. Proces polegający na jak najsilniejszym skupieniu się na obiekcie medytacji.
Odczucia, czyli manawa. Ta część procesu polega na utrzymaniu silnej koncentracji, aż do chwili, kiedy osiągnie się cel medytacji. Zawiera się w tym również sugestia dotycząca wysyłania i otrzymywania energii.

Wybór pomiędzy medytacją pasywną i aktywną zależy w głównej mierze od celu, który przed sobą stawiasz, a także od twoich osobistych upodobań. Kahuni zawsze są znacznie bardziej zainteresowani osiągniętymi rezultatami, niż zastosowaną techniką. Najlepszą techniką dla ciebie jest ta, która działa.

Serge Kahili King

Z „Zostań Mistrzem Ukrytego Ja” fragment wybrał Piotr Jaczewski