Droga, której szukasz jest blisko Ciebie – MatheoZz

Światło, światło, tak wiele potrzeba światła! A może na odwrót?? W swoich medytacjach czasami jestem tak blisko, a kolejnym razem tak daleko! To naprawdę wspaniałe uczucie doświadczyć czegoś co tak naprawdę jest w nas samych. Ale czy wszystkim /podobnie jak mnie/ udaje się doświadczać tego wspaniałego uczucia, gdy leżąc lub siedząc z oczami zamkniętymi i powoli rozluźniając się przychodzi moment, w którym pomimo iż jest ciemno /wynik zamkniętych oczu:)/ zaczyna robić się jasno!

Początkowo tylko z przodu, ale dalej jest już łatwo otoczyć się światłem lub zacząć je wdychać co przynosi jeszcze lepsze rezultaty. Na tym etapie już niekoniecznie muszę coś usilnie wizualizować, ponieważ to czego oczekiwałem pojawiło się – dostrzegałem to i mogłem tą świetlistą energią kierować tzn. absorbować więcej do siebie. Ta energia na moje życzenie stawała się miłością, szcześciem, życzliwością i tym wszystkim czego było mi brak w danym momencie!

Zawsze się zastanawiałem ile wysiłku muszę włożyć w pracę nad tym aby poczuć, że moje postrzeganie zmieniło się, choć o drobinkę. Teraz jestem pewien i niczego odkrywczego tu nie napiszę! Nie wymaga to od nas żadnych wyrzeczeń! Jesteśmy sami dla siebie.

Musimy jedynie poświęcić codziennie trochę czasu na poznawanie samego siebie. I co ważne – poznawajmy siebie lepszego, szukajmy go, pytajmy. Nie od razu osiągniemy wszystkie cele, ale gdy zaczyna się dziać coś więcej niż zwykle dziękujmy za to i oczekujmy z niezachwianą pewnością, że np. jutro posuniemy się jeszcze dalej. W tym momencie uśmiech jest bardzo wskazany, oznacza on, że wierzymy w siebie i w sukces, który na nas czeka. Nie denerwujmy się gdy coś nie wychodzi, że np. od kilku dni stoimy zupełnie w miejscu lub nawet cofneliśmy się w tył. To zupełnie normalne – tak właśnie broni się przed czymś nowym nasza podświadomość! Systematycznie powtarzając relaksacje, medytacje i upewniając nasze wewnętrzne „dziecko” /podświadomość przyp. autor/ , że to właśnie w tej chwili jest dla nas nalepsze, to przekonamy je i dalej bedzie już pracowało po naszej stronie.
Proszę pamiętać, że frustracja, zarzenowanie i gniew na samych siebie podczas medytacji, są jednymi z najgorszych destruktywnych i dekoncentrujących emocji jakie mogą się pojawić podczas gdy chcemy coś osiągnąć, a nam nie wychodzi !
Kwestia zaufania do samego siebie jest w takich przypadkach bardzo ważna – powiedzmy głośno w myślach albo normalnie – A dlaczego ma się nie udać? Jestem dzieckiem Boga i zdążam do odkrycia prawdziwej swej natury!! Na koniec podziękuj, że się dokonało. Tą krótką afirmację powtarzaj, do chwili aż poczujesz ulgę lub zmianę jaka się dokonuje.
Ja sam niekiedy mam problemy z ogarnięciem myśli, które raz po raz przelatują przez moją głowę. Zupełnie niepotrzebnie skupiam się na nich i próbuje je analizować, bo mnie zaintrygowały, ale nie tędy droga! Przecież mam dziś poczynić kolejny krok i na dodatek wiem, że się uda /tak bowiem zakładaliśmy wcześniej/ więc, dlaczego tego nie robię?? Bo mi się nie chce, bo jestem dziś słaby, bo boli mnie głowa, bo jest już późno …
…Hm..no właśnie takie i podobne im zdania decydują częstokroć o tym, że pozostawiamy naszą praktykę RD /Rozwoju Duchowego/ i budzimy się najczęściej rano zaskoczeni kolejnym dniem!
Otóż zdania, które wyżej wymieniłem powodują zniechęcenie, zmęczenie. Dzieje się tak tylko dlatego, iż są one bardzo silne w swej naturze. Nasza podświadomość bardzo dobrze je zna – i co najgorsze akceptuje !!
Dlatego, aby nasza medytacja, relaksacja, wizualizacja przebiegała sprawnie, z chęcią, z wiarą w to co najlepsze zachęcam do motywacji siebie samego przed i w trakcie wykonywania praktyki.
Motywacja jest silną bronią przeciwko takim zdaniom i emocjom o niskiej częstotliwości drgań /np. Radość charakteryzuje wysoka amplituda drgań, zupełnie odwrotnie ma się z smutkiem, przygnębieniem, depresją/ Sami teraz rozumiecie, gdy odpowiednimi frazami będziecie się motywować do działania w końcu wskoczycie na tę dobrą falę, która zaniesie Was gdziekolwiek chcecie.

Przykładowe zdania:
– Chcę poznać kim naprawdę jestem, w miarę jak powtarzam to zdanie moje zainteresowanie wzrasta.
– To co robię w tej chwili jest dobre i bezpieczne. I tak się właśnie czuję.

Wymyślaj zdania odpowiadające najbardziej Tobie samemu, motywacja musi być ważna dla Ciebie, dająca Ci poczucie pewności i zaangażowania. Proszę pamiętać jeżeli cel do którego dążysz stanie się dla Ciebie nieistotny /zacznie tracić na wartości/ lub wyda Ci się bardzo odległy – bądz pewien, że podświadomość wyłoni na światło dzienne swoich /a zarazem Twoich/ nisko-częstotliwych kumpli :)
Kto potem będzie miał szanse wygrania pojedynku oceń sam.

MatheoZz
Bielsko-Biała 19.02.2004r.