Oczywiście z siedmiu zasad daje się wyciągnąć wiele więcej odnośnie szamańskiej postawy czy rozwijania skuteczności naszych działań, na razie zostańmy przy tej wersji i przykładowych ćwiczeniach:
Bądź świadomy:
Tak można przetłumaczyć pierwszą zasadę huny – IKE. Bądź ciekaw i ucz się, całej wiedzy nie znajdziesz w jednej szkole. Kahuna – wbrew pozorom to tytuł oznaczający mistrza, ale w ujęciu doktora, profesora, eksperta. Kahuna zawsze był od czegoś..w przypadku wiedzy serge’owskiej kahuna kupua – w luźnym tłumaczeniu: specjalista od kontaktu z podswiadomoscia i bogami magii, sprawiający, że wewnętrzne bogactwo rozkwita, szaman :)
Bądź świadom – zauważaj co się dzieje wokół ciebie, obserwuj, używaj zmysłów, wczuwaj się – to drugi aspekt tego tłumaczenia..trzeci związany jest z wyobraźnią i zdolością świadomości do interpretowania, wyjaśniania, planowania oczekiwania.
Razem składa się to w teorię: twoje interpretacje mają wpływ na twoje doświadczenia, twoje myśli współtworzą twoją rzeczywistość. Świat jest taki jaki myślisz, że jest. Dzieje ci się według twojej wiary etc.
I tu prosta zabawa bazujaca na wykorzystaniu mocy interpretacji się kłania:
Interpretuj wszystko wokół jako element przejawiania się w tobie, twoim życiu tego co chcesz! :)
Możesz to robić od czasu do czasu, a możesz cały czas..im radośniej i kreatywniej – tym lepiej, po prostu baw się tym dobrze..a rezultaty mogą być wręcz niesamowite..:)
Eg. „O ten stolik jest tak stabilny jak ja..tak mocno stoi oparty”
„O ten stół podtrzymuje moją pomyślność” „O ten długopis pisze teraz nowe scenariusze pozytywnej rzeczywistosci” „Słońce teraz oznacza, że fortuna mi sprzyja” „O samochód przejechał – pewnie wiezie mi wypłatę” „O, jaki śmieszny dźwięk..pewnie podpowiada mi jak X”
Bądź wolny:
KALA – to koncepcja Nieograniczoności i Twórczych Ograniczeń..z jednej strony żyjemy w nieskończonym uniwersum w którym wszystko jest możliwe, z drugiej żyjemy i doswiadczamy dzieki okreslaniu reguł, „twórczym ograniczeniom” sprawiającym że doświadczanie jest możliwe.
Kala – to też koncepcja uwolnienia, rozluźnienia i przebaczenia jako aktywności łączącej nas z wewnętrznym słońcem(Kala), duchem, kreatywną częścia wyższym ja jakkolwiek to chcesz nazywać – o nauczenie się określania „własnych reguł gry” też tu chodzi:)
A zatem pokuśmy się o skorzystanie z mocy wolności:
1. W wyobraźni stwórz przed sobą w fizycznej przestrzeni specjalne miejsce: Miejsce nieograniczonych możliwości. – to może byc okrąg pełen światła,piramidka, kamień, podest.
2. Bawiąc się swoją fantazją wejdź do tego miejsca (fizycznie zrób krok naprzód)- jak czujesz sie w miejscu w którym możesz osiagnąć cokolwiek? dowolnie ukształtować rzeczywistość? zarządzić dowolną zmianę?
(to dobry stan, żeby wyrazić życzenie, zrobić haipule, czy użyć sugestii)
3. Wyjdź z tego miejsca(krok w tył) zachowując doznania wolności, swobody, pewności siebie, poczucie siły,skupienia..to co sie w naturalny sposób pojawia w obrębie tej fantazyjnej(?) sfery.
Znów: Czas ćwiczenia około minuty.. i możesz robić je tak czesto jak tylko chcesz :)
Bądź zdecydowany:
Makia – kolejna zasada. W luźnym tłumaczeniu: Energia podąża za uwagą, a uwaga za energią.
Przypomnienie, że naszym podstawowym narzędziem jest uwaga..a nawet czymś bardziej bazowym, życia doświadczamy jako strumienia doświadczeń, percepcji – a uwaga jest oświetleniem tego strumienia pozwalającym wybierać „jak chcemy doświadczać”.
Wybór i siła decyzji, to kolejny aspekt tej zasady. Może na pewne sprawy mamy wpływ minimalny, ale w stosunku do wszystkich doświadczeń mamy moc decydowania, jak na nie zareagujemy i jak je zinterpretujemy.
Przy okazji jest to sugestia, że im coś jest dla nas fajniejszego, ważniejszego, czy bardziej pełnego mocy lub(i) harmonii…tym łatwiej się na tym koncentrować..oraz, że im więcej pozytywnej uwagi czemuś poświęcimy – tym ważniejsze lub pełne mocy lub fajniejsze lub bardziej harmonijne to się staje. Kontemplacja – Nalu to potęrzne narzędzie wprowadzania zmian.
Wyostrzmy narzędzie uwagi tak by nas wspierało:
1. Kiedy zamierzasz coś zrobić lub coś się dzieje, zadaj sobie pytanie „Do czego fajnego to prowadzi?” (alternatywa sytuacyjne: Co w tym jest przyjemnego? Co jest pięknego? co harmonijnego? co działa dobrze?) Skup się na tym przez chwile.
2. a) Gdy masz odpowiedź zmysłową, sensoryczną – odpowiedzią jest doznanie, zapytaj:
Co jest w tym istotnego? Co jest sednem tego? dążąc w stronę idei i wartości.
b) Gdy odpowiedź jest ideowa czy ze swery wartośći(np. miłość, wolność) zapytaj:
„co konkretnie?” „jakie doznanie?” dążąc do uzyskania odpowiedzi wlasnie sensorycznych ze sfery doznań.
Razem niecałe pół minuty..znów mikroćwiczenie mogące ci pomóc w w wielu dziedzinach życia, choćby przez to, że zaczniesz szybciej i sprawniej wybierać oraz zyskasz wprawe w definiowaniu odpowiedzi na podstawowe pytanie większości ludzi „czego chcę?”.
A zresztą sam pkt(1) jest potężnym ćwiczeniem..uczysz się kierować swoją uwagą i wywoływać w sobie pozytywne reakcje dzieki temu. Punkt(2) pozwala zaś połączyć motywacje i zasady „podświadome” ze świadomymi. Wyzwaniem w tym ćwiczeniu może byc zastosowanie go nie tylko do pozytywnych i neutralnych sfer naszego życia..ale podjecie tego eksperymentu polecam po chwili ćwiczeń na zyskanie wprawy.
Bądź zaangażowany:
Kolejna zasada MANAWA – tłumaczona zwykle jako „Teraz jest moment mocy”, w hawajskim zarówno oznacza „okres czasu, cykla” jak i „odczucie, siedlisko uczuć, stan i serce”. Nasze życie przeżywamy jako serie następujących po sobie „Teraz” chwil w które jesteśmy zaangażowani..te okresy są krótsze jak milisekundy cykli pracy naszego mózgu(tak..wbrew pozorom nasz mózg pracuje po czesci tak jak procesor komputerowy pobudzany w szybkich cyklach), dłuższe np. subiektywne minuty, lub godziny, czy bardzo długie(jak tydzien czy trzy tygodnie w przód i wtył wokół których organizowane z reguły jest nasze swiadome myslenie).
Ta zasada głosi, że przeszłość ma na nas wpływ wyłącznie w formie wspomnien odtwarzanych TERAZ, a przyszłość zależy również o wzorców i planów aktywizanych TERAZ. I jest przypomnieniem, że to co robisz TERAZ jest najistotniejsze i stanowi o tym jakie wzorce są pobudzanie.
To jest również jeden z wielu kluczyków do szamanskich stanów odmiennej świadomości..kluczyk który krótko można określić jako: cokolwiek działając – bądź w to zaangażowany.
A zatem weźmy się do ćwiczenia:
1. Zauważ czy coś robisz i uwage masz skierowaną do zewnątrz czy do wewnątrz?
2. Wzmocnij to – zaangażuj się:
a) jeśli uwagę masz na zewnątrz – bądź TU bardziej świadomością sensoryczną, zwróć uwage na obecne w sytuacji kolory, dźwięki, dotknij czegoś.
b) jeśli uwagę masz skierowaną do wewnątrz – bądź bardziej w wewnętrznym swiecie: od wrazenia wzrokowego wspomnienia czy wyobrażenia – przejdz do eksploracji wewnetrznymi: bądź w tej sytuacji bardziej (co tam widziałeś? co słyszałeś? co czułeś?)
jesli myślisz werbalnie – stwórz fantazję, że to rozmowa z kim rozmawiasz, w jakim miejscu, co tam czujesz?
jeśli skupiasz się na odczuciach: w jakim miejscu i sytuacji mógłbyś się czuć?
Przechodzisz od bycia pół na pół, pomiedzy swiatami do swiadomego wlaczania sie i wylaczania. Po chwili wprawy to zajmuje kilka sekund..a znów korzyści jest wiele: Zwiekszy sie siła twoich zmysłów, świadomośc tego co robisz..oraz wpływ na to jak i kiedy się czujesz..bedziesz spokojniejszy i bardziej zrelaksowany.
Uwaga1: To jest cwiczenie transowe(wywoluje chwilowo stan mocno odmiennej swiadomosci) i z początku warto to robić w bezpiecznych warunkach..czyli na siedząco i na pewno nie w prowadzonym przez ciebie pojezdzie mechanicznym ;) Jesli dopiero zaczynasz przygode z takimi cwiczeniami – to chwilowo mogą pojawic sie symptomy stresu: rozproszenie, ociezalosc, czasem nawet bóle miesniowe – a wynika to z tendencji ciała do odreagowywania napiec wlasnie..czesciowo mija samo będąc produktem ubocznym przystosowywania ciała/mózgu do innego używania..a czesciowo warto sobie pomóc innymi cwiczeniami(opisze-lub pytaj)
Uwaga2: jesli już umiesz się przerzucać pomiędzy wewnętrzne a zewnętrzne..za każdym razem gdy wchodzisz do wewnętrznego świata zrób coś pozytywnego..pobłogosław miejsce, obiekty lub postac, upieksz coś, poprowadź dyskusje w pozytywniejsza strone, zmien odczucie na pozytywniejsze:)
Bądź szczęśliwy:
ALOHA – Miłość to bycie szczęśliwym z … radosne dzielenie się energią życia, lub radosne dzielenie się doświadczeniami. Duch Aloha – przyjaznego, radosnego, kochającego, miłego nastawienia to sedno huny..kryje się za tym zdroworozsądkowe odkrycie, że jeśli jesteśmy radośni – to funkcjonujemy lepiej, jesteśmy zdrowsi i mamy więcej sił do działania..oraz przydatne załorzenie, że świat jest dobrym miejscem a ludzie dobrymi ludźmi..to też kolejny klucz do modlitwy huny, proste odkrycie: im bardziej szczęśliwy jesteś, tym większym szczęśliwcem czy farciarzem jesteś. Dziwne, lecz działa..choć to dalsza część tej filozofii: w duchu aloha kryje się też załorzenie, że miłość jest siłą utrzymującą świat w działaniu, sprawiającą że wszystko się dzieje..że przyciągamy do siebie określone wydarzenia lub wybieramy w nich uczestnictwo(motywacja). Im więcej miłości w sobie mamy – tym silniejszy nasz uzdrawiający wpływ, nie tylko na ciało, ale również na otoczenie.
Najprostrza i chyba najskuteczniejsze zastosowanie „ducha aloha” to błogosławienie, zwłaszcza tego co reprezentuje symbolicznie nasze cele, wyrażanie wdzięcznośći, uznawanie dobra i piękna w tym co jest.
A ja proponuję ci pewną odmianę błogosławienia siebie..od której łatwo przejść do błogosławienia ludzi i świata, a która działa dobrze generuje mnóstwo pozytywnego uczucia i buduje wiare w możliwości i pozytywne oczekiwania..oraz jest całkiem zabawna:)
Polega to na mówieniu do swojego ciała..tak jakbyśmy mówili do niemowlaka czy bardzo małego dziecka(zwłaszcza ton głosu, pieszczotliwie..można gaworzyć :)), chwaleniu poszczególnych części ciała i wyrażaniu pozytywnych oczekiwań: np.
„O, jakie sliczne rączki..ti ti a jakie mocne na pewno dokonasz dzięki nim czegoś wspaniałego..o jakie śliczne nóżki..pewnie zajdziesz dzięki nim daleko, o jakie piekne stopy..no..naprawde wspaniałe..o jaka główka..na pewno zostaniesz naukowcem..” itd
Minutę-dwie lub nawet trzy..dobrej zabawy, która uzdrawia..:) Ważne by to robić szybko i bez zastanowienia – można się powtarzać jeśli się zatniemy. I warto z rozpędu iść dalej i pochwalić poszczególne aspekty świata(drzewa, naturę, okolice..) i ludzi w tej samej tonacji.
Bądź pewien:
MANA – Cała moc pochodzi z wnętrza..Mana to nazwa określająca duchową moc..MYLNIE sprowadzana zwykle do koncepcji bioenergii..tymczasem mana to mieszanka: wiedzy, umiejętności, aspektu bioenergetycznego, ekscytacji emocjonalnej, nastawienia na elastyczne dzialanie, pozytywnych przekonań, pewności siebie, wewnętrznego autorytetu, poczucia godnosci, poczucia łacznosci ze sferą ducha, a nawet roli w jakiej wystepujemy w grupie..w zasadzie wszystkiego co czyni naszą zdolność kształtowania otocznia efektywniejszą. Innymi słowy to „ukierunkowana na działanie moc osobista”, nasza „energia w działaniu” w obrebie danego kontekstu czy sytuacji.
Budowanie wlasnej many we wszystkich aspektach – to podstawa huny..
A dziś chciałbym, żebyśmy zajeli się aspektem pewności, zaufania oraz spokoju, a o to łatwe ćwiczenie:
Pewnym siebie, zdecydowanym(a nawet odrobine autorytarnym czy dyrektywnym) tonem głosu szybko i zdecydowanie określaj prawdziwe rzeczy obecne w bierzącym doświadczeniu(jestem tutaj, widze komputer, to jest komputer, to jest stół, słysze szum..etc).
Pomóc ci może wyobrażenie, że mówisz do kogoś tłumaczac mu oczywiste ale WAŻNE sprawy..wyprostowana postawa i używanie gestów. Pomocne na początku jest nazywanie swoich części ciała połączone z ich dotykaniem (to jest głowa, to jest lewa ręka, to jest prawa ręka, to są nogi)..to naprawde pomaga choć takie proste:)
Minuta lub dwie wystarczą by wygenerować stan olbrzymiej pewności siebie(również w aspekcie spokoju, i pełnego zaufania do tego co robisz czy co ma się wydarzyć)..a im częściej to czynisz tym bardziej staje się on twoim udziałem
Bądź kreatywny:
PONO – siódma zasada..słówko „dobre, słuszne, prawe, właściwe”, a zasadę jako „Skuteczność Jest miarą prawdy” z drobną poprawką, że środki powinny być dopasowane do celów: harmonię wprowadza się harmonijnymi środkami, pokój pokojowymi..ta zasada też przypomina, że świat wewnętrzny(Po) jest światem przyczyn(No). Drogą do sukcesu jest elastyczne działanie w świecie wewnetrznym i zewnętrznym. Bycie kreatywnym..to jest też jedna zwielu dróg kontaktu mądrzejszą częścia nas samych.. w tym systemie funkcją kane/wyższego ja jest inspiracja w postaci mysli energii czy zewnętrznych zdarzeń.
A zatem rozruszajmy trochę tą dość twardą galaretę noszoną pod czaszką:
– Wybierz drobny mniej lub bardziej typowy przedmiot..wymień dla niego 10,20, 100 nietypowych zastosowań/historii np. „jak ocalić świat za pomocą spinacza biurowego” „załóż biznes zaczynając od 1 kartki papieru” „ołówek który ocalił świat od plagi głodu”. Im bardziej śmieszne i z jajem są te pomysły – tym lepiej, a najlepiej zupełnie odjechane i nierealne..
Ważne: zrób to na głos lub pisząc.. co do ilości powtórzeń, chodzi o przebrnięcie przez „nie wiem” do stanu swobodnego przepływu pomysłów.