Bajka o robaku – Sebastian

Otoz czlowiek uznajacy siebie tylko za istote materialna, taka z miesa i kosci i do tego siebie sprowadzajacy i ograniczajacy jest godzien nazwania ‚ziemskim robakiem’. I zycie takiego robaka polega na utrzymaniu swego miesa i kosci w jak najlepszym stanie oraz na sprawieniu mu jak najwiecej przyjemnosci. Zazwyczaj to ma scisly zwiazek z zarabianiem pieniedzy.
Czytaj dalej Bajka o robaku – Sebastian

Dawanie czy manie – Sebastian

Spójrz – dopóki nie masz komputera to śledzisz rynek i nowości, cieszy Cię każdy krok w podwyższaniu częstotliwości zegara procesora, każdy nowy wynalazek w kartach graficznych, każdy spadek cen pamięci. Każdy postęp, każdy krok do przodu Cię cieszy. Podobnie z samochodami – gdy nie masz żadnego to podobają Ci się wszystkie praktycznie auta, każde jest dobre i ma w sobie coś, czy mocny silnik, czy ładny wygląd, czy jest ekonomiczne czy też ma inną wspaniałość techniczną.

Czytaj dalej Dawanie czy manie – Sebastian

O trzech jaźniach – Sebastian

Zaczne od… poczatku :-)
Moje pierwsze zetkniecie z huna to ksiazki M.F.Longa.
Tam pierwszy raz spotkalem sie z podzialem czlowieka na trzy jaznie – nizsza jazn (NJ – daleki odpowiednik podswiadomosci), srednia jazn (SJ � odpowiednik swiadomosci dziennej) i wyzsza jazn (WJ, daleki odpwiednik superego). Mala uwaga przy okazji – ponizej mowiac/piszac ‚Ja’ mam na mysli raz SJ – moja srednia, mowiaca jazn, logiczny rozsadny umysl, innym razem zas moja istote jako calosc – mysle, ze z latwoscia sie zorientujesz, o ktore rozumienie w danym kontekscie chodzi.
Czytaj dalej O trzech jaźniach – Sebastian